Bartosz Zmarzlik po raz drugi z rzędu został indywidualnym mistrzem świata, w pięknym stylu zapewniając sobie tytuł już w półfinale! W finale dał kolejny popis i wygrał ostatnią rundę cyklu Grand Prix. Król żużla jest jeden. To był podwójnie piękny dzień w Toruniu, bo drugi był Maciej Janowski.